Naleśnik ze szpinakiem z domowym sosem czosnkowym
Naleśnik z szpinakiem to doskonałe danie dla całej rodziny, zwłaszcza gdy uwielbiamy szpinak ;) ja zaproponowałam go z sosem własnoręcznie wykonanym czosnkowym , ale można również podać go z dowolnym sosem. Polecam ketchup bądź majonez :)
Pod tym linkiem znajdziecie przepis na ciasto naleśnikowe jeżeli jeszcze go nie znacie
Składniki:
- Paczka mrożonego szpinaku około 450 gram
- 20 dag żółtego dowolnego sera
- 2 - 3 ząbki czosnku
- sól
Dodatkowo do sosu domowego czosnkowego:
Należy pamiętać w składnikach ,że wszystko zależy od tego jak bardzo chcemy mieć ostry sos i jak gesty, dlatego można samemu dobrać sobie smak oraz konsystencję. Podaję wam przykładowe proporcje:
- 0,5 małego słoiczka majonezu winiary (około 4 duże łyżki) - w zależności ile chcemy zrobić sosu.
- 5 - 10 dużych łyżek wody z ogórków
- 3 ząbki czosnku ( wszystko zależy jak bardzo chcemy mieć ostry sos)
Wykonanie: Gdy chcemy podać danie s sosem czosnkowym własnej roboty, który zachwyci zdecydowanie całą rodzinę trzeba go zrobić najpierw - do wysokiego naczynia dajemy majonez (może być też na bazie jogurtu lecz wtedy nie potrzebujemy wody z ogórków), następnie wyciskamy czosnek i dolewamy najpierw po trochu wodę z ogórków aby samemu zdecydować jak gęsty ma być sos. Wszystko razem miksujemy blenderem. Jeżeli będzie za gęsty dodaj jeszcze wody lecz nie dużo aby nie przesadzić i nie zrobić sobie zupy. Gotowe ;)
Jeżeli mamy mikrofalówkę możemy iść na łatwiznę i szpinak rozmrozić właśnie w niej, lecz jeżeli jesteśmy na etapie takim jak ja i nie posiadamy mikrofalówki idziemy na piechotę i wrzucamy szpinak do garnka. Rozmrażamy go na małym ogniu co jakiś czas mieszając i rozdrabniając. Kiedy szpinak będzie już bez dodatku lodu przyprawiamy go solą wedle uznania i wyciskamy do niego czosnek. Wszystko razem łączymy i odstawiamy na jakiś czas na bok by zająć się serem, który trzemy na tarce na dużych oczkach.
Zakładając iż mamy gotowe już ciasto ( jeżeli nie to przepis na podstawowe ciasto do naleśnika znajdziesz na górze przepisu) wylewamy je na patelnie i rumienimy naleśnik na jednej stronie. Następnie obracamy naleśnik. Podczas gdy druga strona będzie się piekła na już usmażonej wykładamy (tak jak na zdjęciach) ser, a następnie szpinak - następnie składamy naleśnik w pół, przyklepujemy nieco, trzymamy kilka sekund jeszcze na patelni i kładziemy na talerz.
I mamy najsmaczniejsze, najprostsze i najtańsze danie na obiad ;)
Tags:
Naleśniki
2 komentarze
Bardzo lubię naleśniki :) Tylko bez szpinaku -bo jego nie znoszę :/
OdpowiedzUsuńsuper robię takie naleśniki tylko z sosem serowym. Mniam
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarz :)